W piątkową noc w mojej szkole odbyła się Studniówka. Tak, nie jestem w liceum, ale w moim gimnazjum tradycją jest, że co roku trzecie klasy wybierają się na mały bal studniówkowy. Ja jakoś nie specjalnie przejąłem się prestiżem nazwy imprezy i ubrałem wojskowe buty, czarne spodnie i koszulę w kratę (zresztą zobaczycie w jutrzejszym poście). Wszyscy bawili się świetnie! Z natury nie jestem osobą która potrafi tańczyć, dla mnie taniec to podskakiwanie do muzyki electro :). Poniższe zdjęcia, to te które się nadawały, mam mało zdjęć na których tańczę. Jak zawsze na zdjęciach z @paatatkd. Impreza bez Patrycji? Nie wyobrażam sobie takiej! Po tej imprezie, stwierdzam jednak, że nawet mi zdarza się tańczyć. Wydaj mi się, że idzie mi to nawet nieźle :). Nawet jeśli na takich uroczystościach gra się specyficzną muzykę której osobiście nienawidzę to bawiłem się świetnie! Nie mogę się doczekać studniówki w liceum!
Tort bardzo ładny :) Też miałam niedawno studniówkę i twierdzę, że to niesamowite przeżycie ;)
ReplyDeleteObserwujemy?
Zapraszam do siebie,
http://perfectly-fashionable.blogspot.com/
Zazdroszczę studniówki, śliczne zdjęcia :)
ReplyDeletehttp://wuess.blogspot.com/
apetyczny tort!
ReplyDeleteI love creme cake!
ReplyDeleteHahahaha <3
ReplyDeletePrzedostatnie zdjęcie mistrzowskie! :D
ReplyDeleteUwielbiam takie imprezy! można sobie potańczyć przy beznadziejnej muzyce i w ogóle ;/
ReplyDeleteJaki rozkrok ;_)
ReplyDelete